sobota, 22 czerwca 2013

Rozdział 17.

Rozdział 17.
-Hermiono, proszę…wysłuchaj mnie- poprosił Draco przed łazienką. Trzymał w ręku bukiet kwiatów.
-Nie. Daj mi spokój!
-Przyniosłem ci kwiaty, proszę wysłuchaj mnie.
-Jesteś żałosny. Żałosny. Jakieś paprocie tego nie załatwią. Daj mi spokój!
-Hermiono, błagam!
-Daj mi spokój! –Hermiona odtrąciła kwiaty i odeszła.

----------!!!!_________!!!____________!!!!_______!!!!___________!!!!----------    
Zbliżał się koniec roku szkolnego. Draco starał się nawiązać konwersację z Hermioną, ale ona go unikała. Nadszedł dzień odjazdu do domu. Czas zacząć dorosłe życie. Puchar domów zgarnął Gryffindor, a puchar quidditcha, Slytherin.
-A teraz ruszajcie do powozów. –krzyknął Dumbledore. –Do zobaczenia na następny rok szkolny!
-Zajmijcie mi miejsce. Pójdę tylko do łazienki. –powiedziała Hermiona i ruszyła schodami na górę.
            Skorzystała z łazienki. Wyszła i coś przykuło jej wzrok. Pod schodami leżało coś czarnego. Podeszła i wzięła to do ręki. Był to pamiętnik. Otworzyła go. Na pierwszej stronie, zielonym atramentem było napisane: Własność Dracona Lucjusza Malfoya. A więc to jego. Korciło ją, aby przeczytać co w nim jest, ale to jednak jego prywatna rzecz. On zrobił we mnie idiotkę, to ja poczytam jego pamiętnik. Otworzyła na dniu 26 października.
Dziś siedziałem z Granger na transmutacji. Fuu. Tyle szlamu. Wymyśliłem za to genialny plan, jak się nią zabawić. Otóż pokłamię troszkę, rozkocham ją w sobie i rzucę.
            Hermiona nie wiedziała czy czytać dalej. Zdecydowała, że skończy go czytać w domu. Schowała go więc do kieszeni i ruszyła do powozów.
-No jesteś wreszcie –powiedział Ron.
            Gdy usiedli w pociągu Ron oznajmił.
-W te wakacje zapraszam was do siebie na wakacje. Hermiono, kiedy zaczynasz pracę?
-Co? A…Dopiero od następnego roku. Knot napisał, że zaczynają nabór od września następnego roku.
-Doskonale. Czyli przyjeżdżacie?
-No raczej. –powiedział Neville. –A jako kto ty będziesz tam pracowała, Hermiono?
-Będę pracowała w Biurze niewłaściwego użycia czarów przez nieletnich czarodziejów.
-Fajnie. A gdzie macie zamiar mieszkać? –zapytała Ginny.
-Ja poszukam jakiegoś własnego mieszkania. –powiedziała Miona. –Przez kilka lat zbierałam pieniądze i mam już sporą sumkę. Mam na oku pewny domek na wsi. Malutki, ale ładny. Mieści się w Norwich. Przeczytałam, że mieszkają tam trzy rodziny czarodziejów.
-Będziesz tam mieszkać sama? –zapytała Luna.
-Tak.
            Przez resztę drogi rozmawiali o przyszłości. Hermiona nie uczestniczyła w rozmowie, bo rozmyślała o pamiętniku. Chętni by go zaczęła czytać w pociągu, ale gdyby go wyjęła przyjaciele pytaliby się skąd go ma i czy on jest.
            Gdy znaleźli się na stacji King’s Cross, Hermiona pożegnała się z przyjaciółmi i podeszła do swojego ojca.
-Jak rok, kochanie? –zapytał. –Jak ci poszły egzaminy?
-Myślę, że dobrze. Wyniki będą w lipcu. –właśnie spostrzegła Dracona. Szybko odwróciła wzrok. –Możemy już jechać?
-No pewnie. Stęskniłąś się za domem, prawda?
-Bardzo.
            Wsiedli do samochodu. Ojciec pytał ją o różne rzeczy, a ona odpowiadała „Tak” lub „Nie”. Gdy dojechała pod dom, szybko wysiadła z samochodu i pobiegła do domu. Przywitała się z matką i poszła na górę, do swojego pokoju.
            Otworzyła pamiętnik na 18 listopada.
Mój plan wcieliłem z życie. Granger jest trochę nieśmiała, ale wkońcu pęknie. Pansy się trochę wkurzyła, ale obiecałem jej, że pod koniec roku szkolengo jej powiem.
2 stycznia
Sprawy zaczęły się komplikować. Nie czuje już tej samej odrazy co kiedyś. Co się ze mną dzieje?!
12 luty
Zabini powiedział, że wariuję. Ale ja chyba coś do niej czuję. Jak ona się dowie o tym planie to się do mnie nie odezwie do końca życia.
23 kwietnia
KOCHAM JĄ.
22 czerwca
Stało się. Dowiedziała się o wszystkim.Ja się zabiję. Ron mi złamał nos, ale zasłużyłem na wiele więcej. CO JA ZROBIŁEM?! Kocham ją, kocham ją, kocham ją. Gdybym mógł cofnąć czas, nigdy bym tego planu nie wymyślił. Jeszcze ta Parkinson. Rzuciła się na mnie akurat wtedy, kiedy weszła Hermiona. Jestem bucem tępo wpatrzonym w siebie. Zabiję się! Jeśli mi nie wybaczy, to…
            Hermionie zebrały się łzy w oczach spojrzała jeszcze na to zdanie: Kocham ją, kocham ją, kocham ją. Co jeśli on naprawdę mnie kocha? Co jeśli Pansy NAPRAWDĘ się na niego rzuciła a on tego nie chciał? Jeśli on coś sobie zrobi, to sobie tego nie wybaczy. Spojrzała na wpis z 24 czerwca.
Ona nie zwraca na mnie uwagi! A jeśli to już koniec? To będzie to koniec również ze mną.
            Podbiegła do biurka, chwyciła kawałek pergaminu i napisała:
Draco!
Musimy się spotkać. Napisz gdzie i kiedy, a ja się dostosuję.
                         Hermiona
            Włożyła list sówce do dzioba i wystawiła ją przez okno. Sowa odbiła się od dłoni dziewczyny i odfrunęła. Przez następną godzinę Hermiona chodziła wzdłuż pokoju i czekała na powrót sowy. Po pewnym czasie sówka zatrzepotała skrzydłami, opuściła list na łóżko Miony i wleciała do klatki.
            Brązowooka podbiegła do łóżka, szybko rozwinęła pergamin i zaczął zachłannie czytać.
Kochana Hermiono!
Możemy się spotkać gdzie chcesz i kiedy chcesz. Dla ciebie mogę nawet przyjechać do ciebie. Będę za dwadzieścia minut.
                                   Kocham Cię, Draco.
            Będzie tu za dwadzieścia minut? Pobiegła szybko na dół.
-Mamo? Mamo! –krzyknęła Hermiona. –Gdzie jesteś?
-W kuchni! –usłyszała głos mamy.
-Mamo, za chwilę będę miała gościa. Kolega mnie odwiedzi.
-Draco?
-Yyy…tak. Macie nam nie przeszkadzać.
-Co twój chłopaka przyjeżdża? –w kuchni pojawił się ojciec.
- O której ma przyjechać? –zapytała mama.
-No…-zadzwonił dzwonek do drzwi –Teraz.
            Pan Granger podszedł do drzwi.
-Dzień dobry, Draco.
-Dzień dobry. –przywitał się Draco. –Miło pana poznać.
-Mnie ciebie również. Kochanie –zawołał do pani Granger –chodź poznasz chłopaka naszej córeczki. –uśmiechnął się, a Draco zrobił zakłopotaną minę.
-Dzień dobry pani Granger.

-Chodź na górę. –zawołała Miona i pociągnęła chłopaka do swojego pokoju.
                  

10 komentarzy:

  1. Omg Jacie To się porobiło ;) czekam na nn :D Pozdrawiam
    Od Rozdział Cudooo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne ;d Już się nie mogę doczekać dalszje częśći ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyno to jest genialne! Po prostu każdy rozdział to nowe emocje, raz łzy, raz usmiech! Błagam pisz parę rozdziałów dziennie <3 Dramione <3 Nie mogę się doczekać następnej części! :C

    OdpowiedzUsuń
  4. ZGADZAM SIĘ Z WYPOWIEDZĄ POWYŻSZĄ! RÓWNIEŻ CIĘ BŁAGAM <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, nawet nie wiecie jak mi jest miło :* Dziękuję Wam!

    /Autorka

    OdpowiedzUsuń
  6. o.o Ja nie mogę! Pisz, pisz, pisz <333

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty nie dziękuj tylko pisz! Genialnie to robisz :o Jak najwięcej! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty nie dziękuj tylko pisz! Genialnie to robisz :o Jak najwięcej! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak nie będzie kolejnego rozdziału to ze mną KONIEC !! Dramione Forever <3

    OdpowiedzUsuń